Wał HV - historia błyskawicznego sukcesu

Crister Stark przy jednej z pierwszych wersji wału HV

Objawienie, które narodziło się w Sylwestra. W połowie lat 70 w Väderstad produkowane były tylko kultywatory zębowe i brony wleczone. To była cała oferta i nie było w niej dostępnych wałów.

Natchnienie 

Wały nie były zaawansowane technicznie przez bardzo długi okres. Ówczesne maszyny miały różne sprzęgi do pracy w polu i do transportu, a przygotowanie wału do transportu wymagało wielkiej krzepy operatora. Następnie odbywała się ryzykowna podróż z kilkoma rozłączonymi sekcjami wału do następnego pola.

Na Mistrzostwach Świata w orce w 1976 roku moją uwagę zwrócił producent wałów, który pokazał, jak łatwo można przygotować wał do transportu. Ale gleba była mokra po nocnym deszczu i wał wcale się nie rozkładał. W tym momencie prawie dostałem objawienia. Rozwiązaniem musi być wbudowanie wału w ramę, nadanie sekcjom miękkiego zawieszenia i zastosowanie hydrauliki do jego złożenia.

Wał z mechanizmem różnicowym

Praca nad wdrożeniem tych pomysłów w życie zaczęła nabierać rozpędu jesienią następnego roku. Do wykonania tego zadania konieczne było pewnego rodzaju zawieszenie - zarówno w celu radzenia sobie z kamieniami, jak i dostosowania się do kształtu podłoża. Narodziło się klasyczne gumowe zawieszenie Väderstad - 4 gumowe wałki umieszczone w belce kwadratowej w celu tłumienia i pochłaniania wstrząsów oraz dostosowania do powierzchni pola. Prace rozwojowe doprowadziły nas do pierścieni wału, które były bardziej pofalowane, aby lepiej chwytały kamienie i wciskały je w glebę.

Innym wczesnym pomysłem było ściśnięcie pierścieni na osi wału za pomocą podkładek sprężynowych, tak aby pierścienie popychały się nawzajem i nie zatrzymywały - podobnie jak w przypadku mechanizmu różnicowego likwidującego poślizg. 

Wałowanie świeżego śniegu

W noc sylwestrową, mój brat Andreas i ja spawaliśmy ostatnie detale i wyprowadziliśmy z warsztatu nową maszynę w świeży śnieg, aby przetestować ją w Nowy Rok 1977. Väderstad szybko stał się wiodącym producentem wałów w Europie. Obecnie wszystkie marki stosują podobną konstrukcję wałów, ale niewiele z nich - jeśli w ogóle - stosuje gumową amortyzację zawieszenia. 

Dla rolnika korzyści były bardzo wyraźne. Przejazd między polami przebiegał niezwykle szybko i nie wymagał siły fizycznej. W polu można było jechać znacznie szybciej, ponieważ wały były cięższe i tolerowały wyższe prędkości. To ponad dwukrotnie zwiększyło wydajność.